http://fotoforum.gazeta.pl/photo/6/kc/xe/hwuk/T0mi2ahYmzlwWqoXKX.jpg
Zatrzymujemy się na parę godzin w tym miasteczku, o którym wiele osób mówiło mi, że jest cudowne. Jestem to pierwszy raz. Miasteczko jest nawet ok, ale cudowności nie widzę. Jest tu mały park, kilka ładnych uliczek. Jemy lunch w uroczej kawiarence, kupuję książkę fastfood nation, buszujemy w second handach. Jest tu przystań, gdzie można wypożyczyć barkę i udać się w kilkudniowy rejs po rzece Shannon. Chętnie się kiedyś na taki rejs wybiorę 🙂