Na początku kwietnia odwiedzam moją koleżankę mieszkającą w Newbridge w Hrabstwie Kildare. Z powodu strajku autobusów czekam na przystanku w Dublinie ponad godzinę. Dublin jak zawsze jest pełen turystów, kwitną jabłonie i wiśnie. Pogoda jest tak dobra, że często chodzę bez kurtki. W centrum miasta niestety jest sporo bezdomnych i żebrzących, na ulicach gdzieniegdzie leżą śmieci. Pobocza drogi są porośnięte żonkilami w różnych odcieniach.
Newbridge jest największym miasteczkiem w Hrabstwie Kildare. Jest położone nad rzeką Liffey, która przepływa dalej przed Dublin aż do morza. Nie jest zbyt pięknym miejscem:) ale ma przyjemne miejsca jak np. trasa spacerowa wzdłuż rzeki.
Z koleżanką obchodzimy wszystkie sklepy charytatywne w poszukiwaniu książki – bez rezultatu. W kinie oglądamy Piękną i Bestię, który to film bardzo nam się podoba. Nigdy wcześniej nie widziałam żadnej innej jego wersji. Wieczór spędzamy w restauracji, a potem do 2 w nocy siedzimy w pubie, coś co bardzo rzadko mi się obecnie zdarza:)
Następnego dnia wybieramy się do Pollardstown Fen Nature Reserve – rezerwatu położonego na wysychającym bagnie. Jest to spokojne, urocze miejsce. Drewnianą kładką przechodzi się nad podmokłymi terenami, potem ścieżka wiedzie wśród pól.