Rano jadę autobusem z Pushkar do Jodhpur. Nim opuścimy Pushkar autobus zatrzymuje się kilka razy, by zabrać pasażerów, ale też bileter kupuje naręcza zieleniny i karmi krowy a potem rozsypuje ciastka na stopniach jakiegoś budynku. Wszystko to dla Bogów. Jakaś baba w autobusie pokazuje na mnie palcem i nieprzyjemnie się śmieje. Zasłaniam twarz i odwracam do okna.
W Jodhpur jest ponad 40 stopni, więc mam słabą motywację by się włóczyć po mieście. Idę do Mehrangarh Fort – fortecy, która góruje nad miastem. Wstęp jest drogi, ale okazuje się warty swojej ceny. Fort został wybudowany około 1460 roku i jest jednym z największych w Indiach. Znajduje się na 125 metrowej skale. Fort jest prawie 300 lat starszy niż samo miasto Jodhpur.
Ostatni Maharadża Jodhpur – Gaj Singh urodził się w 1948 roku i w wieku czterech lat, po śmierci ojca został Maharadżą. Jak opowiada na nagraniu w audioguide nie towarzyszyły temu żadne zwyczajowe ceremonie. W 1971 roku, gdy po studiach na Oxfordzie wrócił do kraju konstytucja Indii się zmieniła odbierając maharadżom ich przywileje. W Forcie jest zgromadzonych wiele ciekawych eksponatów. Z nagrania dowiedziałam się wiele ciekawych informacji o historii fortu, a także rodziny maharadżów. W jednym z pomieszczeń jest kolekcja lektyk, w których przemieszczali się członkowie rodziny. Jedna z nich należała do babci ostatniego maharadży. Gdy w 1924 roku była ona z wizytą w Anglii, ówcześni paparazzi polowali by ją zobaczyć. Gdy przesiadała się z lektyki do samochodu udało im się zrobić zdjęcie jej kostki u nogi. Strona indyjska wykupiła cały nakład gazety z tym zdjęciem, nim dotarło ono do Indii.
Fort był zamknięty przez długi czas. W 1972 roku utworzona została fundacją, która zajmuje się tym zabytkiem. Na nagraniu słucham, że fort pełen był ptaków i nietoperzy i pierwsze dochody uzyskano ze sprzedaży rolnikom odchodów nietoperzy 🙂 Fort jest w bardzo dobrym stanie i nie wymagał dużych remontów. Z Fortu widać Blue City – Niebieskie Miasto.
Umaid Bhawan Palace jest położony 8 km od Mehrangarh i został wybudowany w latach 1929 – 1943. Była to największa prywatna rezydencja w Indiach. Dziś część pałacu to muzeum, część to luksusowy hotel, a część to rezydencja Maharadży, gdzie mieszka ze swoją rodziną i skąd ma widok na fort. Muzeum jest ciekawe. Obok kolekcja starych samochodów. Malowidła ścienne w pałacu wykonał Stefan Norblin.
Na dworcu w Jodhpur gazeta wpada mi pod pociąg. Ja pakuję się do środka by zostawić bagaże i gdy idę kupić nową gazetę okazuje się, że dwóch chłopaków weszło chyba pod pociąg by ją dla mnie wydostać. Głupio mi, bo wysilili się, a ja tej gazety już nie chcę. Ludzie plują na tory i często korzystają z toalet w czasie postoju na dworcu. Wracam do tego samego sprzedawcy gazet On podaje mi nowy egzemplarz i stanowczo odmawia przyjęcia pieniędzy – takie rzeczy tylko w Indiach 🙂