Do Ajmer wybieram się na kilka godzin z Pushkar. To tylko pół godziny autobusem. Nie jest to chyba zbyt popularne miejsce, bo nie spotykam ani jednego turysty. Ajmer to najważniejsze miejsce w Rajastanie pod względem islamskiej historii i dziedzictwa kulturowego. Odwiedzam tomb Sufiego Khwaja Muin-ud-din Chishti, który zmarł w Ajmer w 1236 roku. Sam grób jest obudowany ażurowym murem. Obok jest meczet wybudowany w XVI wieku. Potem idę do Dhai-din-ka-Jhonpra, który ma być ruinami meczetu, ale na moje oko jest w bardzo dobrym stanie.
Jest bardzo gorąco. Idę do polecanej przez przewodnik restauracji. Robię to bardzo rzadko, bo zazwyczaj jest drogo i rozczarowuję się co do jedzenia. Tym razem jest nie inaczej, tyle, że sobie siedzę w klimatyzowanym pomieszczeniu.
Potem idę do świątyni Nasiyan. Jest to pierwsza świątynia Jainismu jaką oglądam. Z zewnątrz, bo do środka mogą wejść tylko wierni. W holu świątyni jest złota wystawa przedstawiająca koncepcję antycznego świata. Religia ta powstała 600 lat przed naszą erą. Dżynizm to nonteistyczna religia. Wyznawcy wierzą, że świat nigdy nie powstał i nigdy się nie skończy. Przechodzi on przez cykle składające się z czterech wieków.
W drodze powrotnej do Pushkar podziwiam piękną panoramę miasta, budynki na wzgórzu a w dole jezioro Ana Sagar. Ajmer jest oddzielony od Pushkar Górami Wężowymi.