Noworoczny weekend spędzam u koleżanki, w Balltinglass. Tym razem oglądam z bliska ruiny dwunastowiecznego opactwa. Jest bardzo słonecznie ale tak zimno, że zdjęcia robię w rękawiczkach. Spacerujemy wokół Duckett Grove, ruin wybudowanego w 1830 roku pałacu. Początkowo wybudowany jako dwupiętrowy budek, później rozbudowany w gotyckim stylu. Pałac był zamieszkany przez rodzinę Duckett do 1916 roku. Później przez jakiś czas użytkowany przez IRA. Spłonął w 1937 roku.
Odnalezienie grobu Jima Huttona zajmuje trochę czasu. Wskazówka z internetu jest nieprecyzyjna i lądujemy na cmentarzu w Carlow. Pytam napotkanych ludzi, ale nikt nie wie o kogo chodzi. W końcu jakaś starsza pani mówi, że powinnyśmy szukać w małej wiosce niedaleko Carlow. Bennakerry jest malutkie. Tylko jeden kościół i malutki cmentarz obok. To akurat 7 rocznica śmierci Jima, ostatniego i wieloletniego partnera Freddiego Mercurego. Dopiero kilka miesięcy temu przeczytałam napisaną przez Jima Huttona książkę – ”Mercury and me”. Pod koniec roku minęła 25 rocznica śmierci Freddiego, no i ciężko uwierzyć, że teraz miałby 70 lat.
Koleżanki biorące udział w akcji przeczytam 52 książki w 52 tygodnie zainspirowały mnie by zapisywać przeczytane książki. Wyszło 68. To takie mini podsumowanie ubiegającego roku;)
A Sylwester na pyjama party, popijając szampana i oglądając Jasona Stathama w Transporterze.