Do Sibenik dojeżdżam autobusem z Zadaru. Zostawiam plecak w przechowalni i idę zwiedzać starówkę. Jest ona niewielka ale bardzo ładna, pełna kościołów i pałaców, wąskich uliczek i schodów. Sibenik jest położony przy ujściu rzeki Krka do morza Adriatyckiego. Ma tysiąc lat bardzo ciekawej historii. Jednym z najbardziej znanych budynków jest kamienna katedra Św. Jakuba, łącząca gotycki i renesansowy styl. Budowa jej zajęła 100 lat na przełomie XV i XVI wieku.
Twierdza Św. Michała zbudowana na wysokości 70 m npm góruje nad starówką. Twierdza w obecnym kształcie została zbudowana w XV wieku, ale już w XI wieku wzgórze było ufortyfikowane i nazywane zamkiem Św. Anny. Dziś, po odnowieniu, wewnątrz starych murów mieści się scena letnia na otwartym powietrzu. Z murów twierdzy rozciąga się piękny widok na średniowieczne miasto i wyspy.
Jako, że bilet wstępu obejmuje też Twierdzę Baron, pomimo lejącego się z nieba żaru wdrapuję się a kolejne wzgórze. Twierdza zbudowana na wysokości 80 m npm przez mieszkańców w 1646 roku, w ciągu zaledwie dwóch miesięcy przed przybyciem wrogich wojsk osmańskich. Twierdza nazwana na cześć barona von Degenfeld, który dowodził skutecznej obronie Sibenika. Dziś z twierdzy można podziwiać panoramę okolicy i uraczyć się czymś w twierdzowej restauracji.
Twierdza Św. Jana jest położona na wysokości 115 m npm. Zbudowana w 45 dni w tym samym roku i z tej samej okazji co Twierdza Barona. Dziś jest niedostępna dla zwiedzających.
W Sibeniku jest jeszcze jedna twierdza – Św. Mikołaja. Znajduje się ona na niedużej wyspie przy wejściu do kanału St. Ante. Została zbudowana w połowie XVI wieku. Obejrzenie jej polecały mi Mama i Ciocia, które były tam kilka lat wcześniej. Niestety nie miałam czasu by iść tam na piechotę, a taksówka wydała mi się nieadekwatnie droga w stosunku do dystansu.
Na koniec na chwilę przysiadam w uroczym Średniowiecznym Śródziemnomorskim Ogrodzie przy
klasztorze Św. Lovre – ma długą nazwę 🙂 Maleńki ale bardzo ładnie zaprojektowany – fajne miejsce by odpocząć od upału. Potem lecę na dworzec autobusowy by odebrać plecak i zmierzam w stronę Trogiru.