Chaing Mai to miasto na północy Tajlandii. Dojechałam tu nocnym pociągiem z Bangkoku. Podróż trwa około 13 godzin. W drugiej klasie każda leżanka ma zasłonę oddzielającą od przedziału, prześcieradło poduszkę i mięciutki biały koc. Byłam w szoku. Ostatni raz nocnym pociągiem jechałam w Indiach. Wprawdzie najtańszą klasą z leżankami, ale standard był zupełnie inny:)
Chiang Mai, a w zasadzie stara część miasta, otoczona jest kanałem i pozostałościami muru, który ma 700 lat. Kanał oddziela stare miasto od ruchliwego nowego miasta. Stare miasto jest podzielone cichymi, urokliwymi uliczkami, z ogromną ilością świątyń. W weekend rozkłada się tu uliczny market.
Z Chiang Mai wybrałam się na wycieczkę do wioski White Karen. Ci ludzie przyszli w góry w Tajlandii ponad 100 lat wcześniej z Kambodży. Pracują głównie przy uprawie ryżu i kawy. Mieszkają w tradycyjnych domach na palach (by w czasie powodzi nie zostały zalane). Na miejscu jest mały sklepik gdzie lokalne kobiety sprzedają wytwarzane przez siebie szale.
Doi Inthanon jest najwyższym szczytem w Tajlandii. Ma 2565 mnpm. Na szczyt wiedzie droga. Szczyt tej góry jest płaski i rozległy, zatopiony w lesie mglistym (górna partia lasów deszczowych).
W pobliżu we wsi Khum Klang znajduje się Royal Project Research Station. W tym miejscu w górach ludność uprawiła opium. Byli to głównie ludzie, bez kwalifikacji i według nich była to jedyna szansa na zarabianie pieniędzy. Po swojej wizycie w 1979 roku w tym rejonie, król zadecydował o założeniu tego projektu, by wspomóc lokalną ludność w rozwinięciu innej działalności. Za uprawę i handel narkotykami w Tajlandii grożą wysokie kary, łącznie z karą śmierci. Projekt wspomaga górskie plemiona w uprawie roślin lubiących górski klimat i w nowoczesnym rolnictwie.
The Royal Twin Pagoda’s – Bliźniacze królewskie Pagody zostały wybudowane przez tajlandzką armię jako prezent dla Króla i Królowej. W 1987 roku dla Króla na jego 60 te urodziny i dla Królowej w 1992 roku na jej 60 te urodziny. Kiedy tam dotarłam spowite były mgłą.
W pobliżu jest kilka wodospadów. Ja odwiedziłam 2: Wachirathan Waterfall i Sirithan Waterfall.
Z Chiang Mai warto wybrać się do Wat Phra That Doi Suthep. Położona jest na szczycie góry Suthep. Rozpościera się stamtąd wspaniała panorama miasta.